Choć firma Electronic Arts wciąż nie potwierdziła plotek na temat odświeżonej trylogii serii Mass Effect, ostatnie doniesienia wskazywały na rychłe ujawnienie pakietu. Przynajmniej tak było do wczoraj, kiedy to Jeff Grubb z serwisu VentureBeat opublikował kolejny artykuł (oraz odcinek swojego podcastu). Według redaktora, Mass Effect: Legendary Edition nie ukaże się w tym roku – wydawca zdecydował się przesunąć debiut produktu na początek 2021 roku.

Nietrudno zgadnąć, że prace opóźniła trwająca pandemia, zwłaszcza że Jeff Grubb wspominał o możliwości przełożenia debiutu trylogii z tego powodu już w sierpniu. Jednakże zespół ma też inny, bardziej konkretny problem w postaci pierwszej odsłony serii. Obecna wersja odświeżonego Mass Effecta ma wyraźnie odstawać od dwóch kolejnych części cyklu, tak pod względem wizualnym, jak i rozgrywki. Jest o tyle kłopotliwe, że – rzecz jasna – to od tej produkcji nabywcy zaczęliby zabawę z cyklem. W efekcie złe pierwsze wrażenie z jedynki mogłoby zniechęcić do pozostałych gier uwzględnionych w Mass Effect: Trilogy zarówno nowych graczy zaczynających przygodę z serią, jak i fanów oczekujących współczesnych usprawnień.

Nabywcy tak czy owak muszą przygotować się na jeden zawód. Mass Effect Legendary Edition nie uwzględni trybu sieciowego dla żadnej z produkcji z pakietu. W przypadku dwóch pierwszych odsłon jest to zrozumiałe (żadna z nich nie miała funkcji wieloosobowych), ale osoby liczące na powrót do zabawy ze znajomymi w odświeżonej trójce czeka rozczarowanie. Jak czytamy, dodanie multiplayera zmieniłoby tytuł w grę-usługę, co – jak twierdzi Jeff Grubb – raczej nie jest warte inwestycji wydawcy. Na pocieszenie redaktor potwierdził, że otrzymamy pełny pakiet dodatków DLC z wszystkich trzech gier wchodzących w skład Legendary Edition.

Zaznaczamy, że powyższe informacje nie zostały potwierdzone ani przez studio BioWare, ani przez firmę Electronic Arts. Nie wiemy nawet, czy pakiet Mass Effect: Legendary Trilogy rzeczywiście istnieje. Inna sprawa, że odświeżona trylogia kosmicznego cyklu zdaje się być jedną z najgorzej strzeżonych tajemnic branży.

Źródło:
"Entelarmer" - GRY-OnLine